Nie ma ich w podręcznikach, nie ma w nazwach ulic, nie ma na pomnikach. Pamięć o życiu i dokonaniach kobiet żyje krótko – znika dużo szybciej niż mężczyzn. O tym braku Fundacja im. Julii Woykowskiej (której szefują dwie nasze fundatorki) mówi publicznie i wprost – w Poznaniu jest tylko jeden pomnik kobiety podpisany z imienia i nazwiska na kilkadziesiąt pomników mężczyzn. Organizatroki wymyśliły happening – „Kobiety na pomniki”, zainicjowany 8 marca 2020 r., w sam Dzień Kobiet! Idealna data, żeby uhonorować pamięć o kobietach, które nie mają swoich pomników – ani metaforycznych, ani rzeczywistych. Tego dnia na Placu Wolności, centralnym placu w Poznaniu, zebrały się kobiety, honorując swoje poprzedniczki. Aniele Tułodzieckie, Dąbrówki, Bibianny Moraczewskie, Wandy Modlibowskie, Julie Woykowskie, Heleny Szafran czy Felki Płatek stanęły na cokołach jako żywe pomniki. Wystawa z tego wydarzenia do dziś jeździ po Polsce – może chcecie zaprosić ją również do Waszej miejscowości?